25
maj

Autonomiczne centrum danych na wyciągnięcie ręki Organizacje w wielu krajach świata musiały niedawno przejść przyspieszoną cyfrową transformację, żeby zmierzyć się z konsekwencjami pandemii koronawirusa. Zamknięte biura i konieczność pracy z domu to zmartwienie nie tylko w kontekście pracy biurowej. Inżynierowie zarządzający infrastrukturą IT musieli sobie poradzić z ograniczonym, w wyniku społecznego dystansowania i kwarantanny, dostępem do serwerowni i centrów danych.

Szybko okazało się, że niektóre firmy są o wiele lepiej przygotowane do działania w takich trudnych okresach niż inne. Nie ze względu na branżę, w której działają, ale przede wszystkim dlatego, że od dłuższego czasu prowadzą zaawansowane projekty cyfrowej transformacji i wdrażają nowe technologie. Jeśli bowiem np. korzystały z wirtualnych desktopów i mechanizmów dostarczania aplikacji, pracownicy bardzo szybko mogli zacząć wykonywać swoje obowiązki z dowolnego miejsca. Albo jeśli dysponowały narzędziami do zdalnego zarządzania infrastrukturą, to inżynierowie także mogli wykonać większość czynności z domu. Przykładem takiego narzędzia może być HPE Integrated Lights Out (iLO) Advanced, które pozwala na m.in. zdalne kontrolowanie, konfigurowanie czy restartowanie serwerów HPE. Na marginesie warto dodać, że firma HPE udostępniła niedawno to narzędzie bezpłatnie do końca 2020 r.

W jeszcze lepszej sytuacji były firmy, które część zarządzania infrastrukturą IT już wcześniej powierzyły sztucznej inteligencji i algorytmom uczenia maszynowego. Autonomiczne centrum danych dzisiaj nie jest już futurystyką. Na rynku dostępne są zautomatyzowane rozwiązania, które pozwalają bez stresu, frustracji, bólu głowy i zarwanych nocy osiągać dostępność na poziomie sześciu dziewiątek. Jak to możliwe? Przede wszystkim dzięki przewidywaniu zdarzeń i podejmowaniu działań prewencyjnych w skali całego środowiska w oparciu o doświadczenia zebrane z setek tysięcy systemów działających na całym świecie.

Inteligentne wsparcie
Do niedawna inżynierowie nie mieli wyjścia: musieli ręcznie zmagać się z coraz bardziej złożonymi, nieprzejrzystymi środowiskami silosów infrastrukturalnych reagując na kolejne zdarzenia. Czasem w normalny dzień roboczy, ale czasem w weekend albo w środku nocy poświęcali wiele godzin na poszukiwanie źródeł problemów w coraz bardziej rozbudowanej i skomplikowanej, przestrzeni infrastrukturalnej. W takiej sytuacji utrzymanie wysokiej dostępności systemów jest znacznym wyzwaniem. Zwłaszcza, że biznes polega na infrastrukturze w coraz większym stopniu i nie jest w stanie akceptować nawet najkrótszych przestojów. Oczywiście inżynierowie robili co do nich należy, ale jakim kosztem? W zdecydowanej większości prawie w ogóle nie mieli czasu na inne, bardziej strategiczne czy kreatywne projekty.

Dla HPE InfoSight, najbardziej zaawansowanego rozwiązania sztucznej inteligencji dla infrastruktury IT, nie ma złych momentów – pracuje niezależnie od pory dnia, w dni wolne i święta. Technologia działa w oparciu o analizę danych zbieranych non-stop z ponad 100 tys. systemów. Z każdą upływającą sekundą ma większe doświadczenie i lepiej działa, ponieważ widzi coraz więcej. Mając taki przegląd sytuacji wie kiedy system działa w sposób optymalny i jakie zdarzenia są zapowiedzią wystąpienia problemu. W oparciu o to prognozuje, jakie elementy środowiska mogą zostać nim dotknięte i przedstawia rozwiązania, które w większości przypadków mogą zostać zastosowane automatycznie, bez ingerencji inżyniera. W sytuacji, w której HPE InfoSight nie jest w stanie samodzielnie sobie poradzić, informuje o tym. Aktualne statystyki pokazują jednak, że potrafi przewidzieć i automatycznie rozwiązać 86% występujących w infrastrukturze problemów.

Do tego technologia HPE InfoSight jest łatwo dostępna. Umożliwia bowiem integrację z najnowszymi pamięciami masowymi i systemami hiperkonwergentnymi oferowanymi przez HPE, w tym z m.in. Primera, Nimble czy SimpliVity, ale także serwerami ProLiant.

Na koniec wyobraźmy sobie, że HPE InfoSight sprawuje opiekuje nad naszą infrastrukturą. Czyż nie byłoby o wiele łatwiej poradzić sobie z konsekwencjami epidemii i wszelkich innych zdarzeń, jakie mogą nas zaskoczyć w przyszłości?

Ostatnie wpisy na blogu
18
wrzesień
Szkolimy się …